Czerwiec '25
To wpis otwierający serię, w której chciałabym podsumowywać każdy kolejny miesiąc, zaczynając od czerwca '25. Odnośniki do wszystkich wpisów będę zamieszczała na dedykowanej im stronie (in progress). Każdy miesiąc będzie zawierał informację o wydarzeniach, o książkach i innych inspiracjach/znajdźkach. Z czasem mogą pojawić się nowe pomysły, zobaczymy :)
Zaczyna się lipiec, a ja siedzę na balkonie pod praniem. Pod praniem? - zapytacie. Ano pod praniem, bo nie ma tu jakoś dużo miejsca. A to pranie pachnie CUDOWNIE. Tak, że nie wiem, co wolę - zapach jego, czy pomidorków rosnących w doniczkach obok mnie. Czerwiec był pierwszym cieplejszym miesiącem tego roku, co oznacza - więcej spędzania czasu na polu (aha!). Oto kilka punktów z miłymi wspomnieniami.
Czerwcowe wspomnienia
- Dzień Dziecka spędziliśmy buszując po dzikich białych morzach. Odblokowany został kolejny obszar w znajomości świata.
- Na krzaczkach z pomidorkami pojawiły się pierwsze bobki (choć byłam przekonana, że one już umierają i nic nie będzie z tegorocznych plonów).
- Wyprzytulałam szczeniaczki akity ćwicząc jogę. Miarka słodyczy się przebrała, no po prostu wybuchła.
- Świętowaliśmy, bo P. oficjalnie został żeglarzem!
- Graliśmy w Zeldę na małej konsolce (a raczej - ja grałam, a P. patrzył, dopingował, podpowiadał i bardzo, bardzo się cieszył).
- Nostalgiczny wypad w góry z rodziną, podczas którego PIERWSZY RAZ W ŻYCIU sama przyrządzałam rybę. Taką w całości. Pierwsze ryby za płoty, czy jakoś tak - wyszła na prawdę smacznie!
- Czerwcówka to był czas pełen przygód w super towarzystwie. Może nie zobaczyliśmy jeleni, ale były kajaki, długie spacery i rozmowy, tatarska kuchnia, najlepsza pizza świata, ruiny zamku, pewne święte miejsce... Dużo dobrych wspomnień z tego wypadu!
- W tym miesiącu miałam okazję testować dwie nowe miejscówki jedzeniowe - jedna z puszystymi naleśnikami, druga z ramenem. Obie pyszne.
- Założyłam bloga! A tu można przeczytać pierwszy zamieszczony na nim wpis. Dzięki, że czytasz!
- Licznik zobaczonych ropuch w tym miesiącu: 3 (żaby: 1).
Czerwcowa lista książek
- Czarna skrzynka. Sprawa, która stała się symbolem japońskiego #MeToo, Shiori Itō
- Podziemie pamięci, Yōko Ogawa
- Wszystko mam bardziej. Życie w spektrum autyzmu, Jacek Hołub
- Grobowce Atuanu, Ursula K. Le Guin
- Perfection, Vincenzo Latronico
Czerwcowa muzyka
- Summer Nights, BEN & TAN - bardzo przepraszam, ja nie wiem, co to za artyści... ale oh, jak dobrze się do tego jeździ na rowerze nocą!
- Arrows in Action - wszystko od nich, bo śpiewali nam podczas czerwcówki, gdy jeździliśmy od miejsca do miejsca. Ze szczególną dedykacją dla M. i O.
Czerwcowe znajdźki
- Przepisy: w tym miesiącu w mojej kuchni królowały owoce i kruszonka (bo masło jest pyszne, wiadomo). Z serca polecam przepis na granolowe owocowe batoniki i ciasto maślankowe.
- PICO-8: bardzo ciekawy silnik do tworzenia gier. W te stworzone przez społeczność można zagrać w przeglądarce.
- IndieWeb, Bearblog, Web 1.5 i dużo więcej... mam nadzieję wkrótce opublikować co nieco w tym temacie :)
Dzięki, że jesteś i czytasz! Co teraz? Przeczytaj inne wpisy na moim blogu. Napisz do mnie maila. Zostaw wiadomość w księdze gości. Zaobserwuj stronę za pomocą RSS. Eksploruj inne blogi. Do zobaczenia znów -- Ania 🌱
Ostatnia edycja strony: 1 miesiąc, 1 tydzień temu.