Sierpień '25
Brr nie tak to miało wyglądać! Jest już 25 września, a ja dopiero publikuję podsumowanie sierpnia - prawie miesiąc po terminie. Ale mam swoje powody, a głównym z nich były zasłużone i wyczekiwane wakacje. Zasłużone szczególnie po tegorocznym sierpniu, który do łatwych nie należał. Tak więc - po dwutygodniowej przerwie - witam znów na Bezpustkowiu. Mam nadzieję, że jeszcze o mnie pamiętacie :)
Sierpniowe wspomnienia
- Weselenie się x2, bo właśnie w dwóch ślubach braliśmy w tym miesiącu udział, każdy był piękny, każdy wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju. Cudownie było towarzyszyć przyjaciołom w tak ważnym dla nich dniu1.
- Pierwszy raz miałam okazję odwiedzić Kielce i pospacerować po tym mieście. Bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło!
- Tydzień w rodzinnym domu, obserwowanie kaczek, chodzenie boso po trawie, czas z bliskimi i spokojne wyjście w góry - dobry to był czas.
- Sporo pracy - i to akurat jest jedno z tych mniej pozytywnych wspomnień sierpniowych. Ale tak właśnie było i sporo uroku lata ta praca skradła. Na szczęście udało się wszystko zakończyć i zamknąć - hurra!
- Wybraliśmy się do Muzeum Manggha na wystawę Sto Nocnych Zjaw. To były ostatnie dni, kiedy można było ją zobaczyć i tak bardzo cieszę się, że zdążyliśmy! Mój głód na podziwianie dziwaczności został całkowicie zaspokojony.
- Odwiedziliśmy z P. Targi Fantastyki, bardzo nam się podobało krążenie między różnymi stoiskami. Sprawiłam sobie na targach torbę z kosmiczną żabą.
- Pierwszy raz zjadłam chinkali! Oficjalnie oświadczam - oto nowa pozycja na liście moich comfort food, chinkali to coś cudownego!
- Świętowaliśmy urodziny P. wspólnie z Międzymiastową Ekipą Przyjaciół. Udało się też wspólnie wyjść na kawusię i ramen.
- Rozegraliśmy dwie sesje RPG: Cthulhu (nadal żyjemy, ale nie wiadomo co nas czeka dalej...) oraz Pathfinder (w końcu wydostaliśmy się z lochów!2).
- Odkryłam nową miejscówkę spacerową w okolicy mojego mieszkanka. Jako, że na spacerze byłam sama, to nie mogę się doczekać, gdy pokażę tą trasę innym!
Sierpniowa lista książek
- Tehanu, Ursula K. Le Guin
- Marta i Maria. Jak poczuć się spełnioną mimo wewnętrznych sprzeczności, Maja Komasińska-Moller - wpis inspirowany książką
- Turysta polski w ZSRR, Juliusz Strachota - wpis o książce
Sierpniowa muzyka
- Oda do Olka, Lordofon - wracaliśmy z Kielc pociągiem, a ja walczyłam, żeby nie zasnąć. Nie wiem, dlaczego - jakoś tak nie chciałam spać tym razem w pociągu. Wpatrywałam się w okno, trochę pisałam. Słuchałam muzyki, słuchałam Ody do Olka - pierwszy raz. I kolejny, i później następny. Aż coś kliknęło i do oczu napłynęły łzy.
Sierpniowe znajdźki
- consumed.today - projekt, który przepięknie podsumowuje treści skonsumowane danego dnia przez autora... i nie tylko treści. Daje do myślenia w czasach, kiedy trudno zapanować nad własnym konsumpcjonizmem, szczególnie tym cyfrowym.
- A Website is A Room & Small Web - dwa zbiory różnych ciekawych stron internetowych. Oto moje ulubione oblicze Internetu, od zawsze!
- Obraz Józefa Czapskiego "Piesek w Zielonym Płaszczyku (Cierpliwy Piesek)". Oto on - ku pokrzepieniu serc!
Dzięki, że jesteś i czytasz! Co teraz? Przeczytaj inne wpisy na moim blogu. Napisz do mnie maila. Zostaw wiadomość w księdze gości. Zaobserwuj stronę za pomocą RSS. Eksploruj inne blogi. Do zobaczenia znów -- Ania 🌱
Ostatnia edycja strony: 19 godzin, 19 minut temu.